Kiedy jesteś w pracy od świtu do nocy, dzień w dzień, tydzień,
w tydzień, miesiąc w miesiąc i ciągle musisz sobie o tym przypominać, i ciągle nie masz dość, i ciągle masz z tego radochę…
Kiedy jesteś w pracy od świtu do nocy, dzień w dzień, tydzień,
w tydzień, miesiąc w miesiąc i ciągle musisz sobie o tym przypominać, i ciągle nie masz dość, i ciągle masz z tego radochę…