z kim pracuję? jak pracuję?

Specjalizuję się w modyfikacji nieporządanych zachowań psów i kotów, z którymi pracuję już niemal 3 dekady. Przez te lata miałam do czynienia z bardzo różnymi, i tymi częstymi, i tymi bardzo rzadkimi  zwierzęcymi problemami, ludzkimi pomysłami i zachowaniami, co sprawia, że już niemal nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć (i pozytywnie, i negatywnie), a jednocześnie ciągle jestem ciekawa ludzi, ciekawa zwierząt. Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że jeśli jest się tym szczęściarzem, którego praca jest jednocześnie pasją, to tak naprawdę nigdy nie ma się dosyć. Ja ciągle nie mam!

Większość psów, z którymi pracuję, to psy, które są lub były bezdomne. Pracuję ze zwierzętami, które przeżyły traumę, jaką może być: porzucenie przez człowieka, pogryzienia, wypadki komunikacyjne, znęcanie się fizyczne, jak i psychiczne. Moimi podopiecznymi są też zwierzęta, które mają braki socjalizacyjne z różnych powodów, m.in. zwierzęta pochodzące z pseudo-hodowli, zwierzęta przetrzymywane w izolacji – zarówno w okresie szczenięctwa jak i w późniejszym życiu. Psy z zachowaniami agresywnymi o różnym podłożu.
Staram się, aby bezdomne psy/koty były jak najlepiej przygotowane do nowego życia w nowych rodzinach, a ludzie adoptujący bezdomne zwierzęta byli świadomi problemów, jakie mogą napotkać w relacjach z nimi, i by umieli sobie z tymi problemami poradzić.

Pracując ze zwierzętami, które nigdy bezdomne nie były, najbardziej lubię ten moment, kiedy Opiekun zwierzaka „przejmuje pałeczkę” i już wie co robić, by umiejętnie, na nowo komunikować się ze swoim pupilem. To naprawdę wspaniałe przeżycie również dla Opiekunów zwierząt!

Moim priorytetem jest to, aby Opiekunowie rozumieli swoje zwierzęta, umieli się z nimi właściwie komunikować, i by mieli świadomość tego, co dla podopiecznego jest najlepsze! A niestety, często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to, co jest dobre dla człowieka, niekoniecznie jest takie samo dla zwierzaka.

Nie godzę się na bezmyślne stosowanie awersyjnych bodźców wobec zwierzęcia bez próby zrozumienia przyczyn jego zachowania!

Nie godzę się na bezmyślne sprawianie zwierzęciu bólu, tak fizycznego, jak i psychicznego.

Zanim zdecydujesz się na kontakt ze mną, pamiętaj o tym, że niemal zawsze jestem po stronie zwierzęcia. Lata pracy ze zwierzętami i ich opiekunami dobitnie pokazały mi, że zazwyczaj, to nie my mamy problemy ze zwierzętami, najczęściej to zwierzęta mają problem z nami.
Pamiętaj, to przede wszystkim od Ciebie będę wymagać, Ciebie będę „maglować”, Ciebie będę prosić o zmiany w zachowaniu,  o zmiany w rutynie dnia. To Ciebie będę prosić o zrozumienie tego, jakie potrzeby ma Twój pupil, i o ich zaspokajanie… Jeśli jesteś na to gotowy/a – zapraszam do kontaktu

Katarzyna Grzegorczyk